Być szczęśliwym...
Komentarze: 0
Szczęście, jakże piękne to słowo. Któż z nas nie pragnąłby być szczęśliwym? Ciągle czegoś chcemy, oczekujemy, za czymś gonimy. I znów jesteśmy w tym samym miejscu. Pytamy, dokąd tak będzie? Kolejny ciuszek, mebel, samochód, są tylko chwilowym zadowoleniem, a my dalej czujemy niedosyt.
Ludzie opętani manią posiadania, nigdy nie będą szczęśliwi. Zawsze będzie ktoś lepszy, bogatszy, ładniejszy, szczęśliwszy. Stąd tyle w ludziach złości, zazdrości, rozgoryczenia. Mijają lata, jest dom, stanowisko, gruby portfel, a w sercu piekąca pustka. Ignorujemy to, co nosimy w sobie: stres, niepokój, napięcie, a one niszczą nas, nie pozwalając być szczęśliwymi. Pieniądz jest potrzebny i ułatwia życie, ale nigdy nie kupimy za niego szczęścia. Ilu to sławnych, bogatych ludzi czuje się nieszczęśliwymi, uprzedmiotowionymi, ogołoconymi z własnego ja.
Szczęście, to również wniknięcie w głąb siebie, odkrycie własnych pragnień, rozmowa z duszą, emocjami. To też zastanowienie się, dokąd idziemy i po co żyjemy? W milczeniu i głębokiej ciszy usłyszymy głos Boga, który może dać prawdziwe szczęście i uczynić życie bardziej sensowne i pożyteczne.
Dodaj komentarz