Ograniczenia...
Komentarze: 0
Dopóki nie pozwolę sobie na złamanie ograniczeń, których tak kurczowo się trzymam. Wiem, że nigdy nie dowiem się jaki smak ma prawdziwe życie zaplątane o jeden z tych pięknych poranków, gdzie nawet trzymając w dłoniach kubek gorącej kawy poczuję napływ dzikiej radości na cały dzień. Jednocześnie narzucając na siebie ulubiony biały żakiet i podkreślając szminką usta tuż przed wyjściem do ludzi spojrzę przez ramie w lustro i uśmiechnę się witając silną przed sobą kobietę, która potrafi zamienić męskie spojrzenie w pragnienie na coś więcej. Wierząc, że słodki flirt jest wyrazem tego co wcześniej nazywałam banałem. Właśnie o to chodzi, aby pokonywać słabości swoje lęki i uwolnić nieodkrytą siłę do zdobywania niespełnionych marzeń...
Dodaj komentarz